Zdrowie
Kleszcze atakują! Co zrobić, żeby się ochronić?

Są niewielkie, czasem wręcz niezauważalne, mogą przez kilka miesięcy nie jeść, czekając w ukryciu na swoją ofiarę. Łatwo dostosowują się do zmian środowiska i mnożą na potęgę, nie lubią tylko mroźnych zim.

Spotkanie z nimi może być bardzo groźne zarówno dla człowieka, jak i zwierzaka. Kleszcze, postrach łąk i lasów, znowu atakują. Dlatego po spacerach warto dokładnie oglądać swoje ciało oraz sprawdzać pupila, a gdy zauważymy wbitego kleszcza, trzeba go natychmiast usunąć. Kleszcze żywią się krwią kręgowców. Na ofiary polują na łąkach, w lasach, w parkach. Siedzą na roślinach na wysokości ok. 1,5 m i niżej, w wysokich trawach. Lubią wilgotne i cieniste stanowiska, nigdy nie zasiedlają całego terenu równomiernie. - Swoje ofiary rozpoznają po temperaturze i zapachu - gdy zwierzę lub człowiek ociera się o miejsce bytowania pajęczaka - kleszcz przechodzi na organizm nowego żywiciela. Żeby kleszcz mógł zaatakować, ofiara musi podejść naprawdę blisko. Natura wyposażyła je w aparat gębowy z ząbkami przypominającymi piłę tarczową, dzięki którym bardzo skutecznie wpijają się w organizm. To właśnie dlatego niekiedy tak trudno się ich pozbyć - mówi Ewa Sady z Samodzielnego Zakładu Entomologii Stosowanej Wydziału Ogrodnictwa, Biotechnologii i Architektury Krajobrazu, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego.

Borelioza może być groźna

Ukąszenie kleszcza nie boli, nie jest też szkodliwe. Problemem są choroby, które te pajęczaki roznoszą - u ludzi jest to borelioza i odkleszczowe zapalenie mózgu, dla psów groźna jest babeszjoza. - Borelioza może się objawiać rumieniem wędrującym czyli plamą z ciemniejszą obwódką o średnicy 5 cm lub więcej, z wyraźnym zaczerwienieniem wokół miejsca ukąszenia. Rumień pojawia się najczęściej między 3. a 30. dniem od ukąszenia kleszcza - mówi lek. Agnieszka Nowak-Musiej, kierownik medyczny Ambulatorium Szpitala Medicover w Warszawie. Jednak rumień nie zawsze występuje. Za to mogą się pojawić inne dolegliwości, np. kłopoty z chodzeniem, bóle nóg, stawów czy objawy grypopodobne. Nie wolno ich lekceważyć i trzeba się koniecznie zgłosić do lekarza, gdy wystąpią. W leczeniu boreliozy stosuje się antybiotyki. Nieleczona choroba prowadzi do uszkodzeń stawów, zmian w układzie krążenia i w ośrodkowym układzie nerwowym. Dolegliwości mogą towarzyszyć przez całe życie.  Przeciwko boreliozie nie ma szczepienia. Zaszczepić się możemy jedynie przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu.

Pies lub kot też mogą się źle czuć

Z kolei, gdy kleszcz zaatakuje psa i do organizmu czworonoga dostaną się groźne bakterie, mogą spowodować babeszjozę. Chore zwierzę nie wykazuje chęci do zabawy, nie chce jeść, jest słabe, apatyczne, jego mocz może zmienić barwę z żółtej na ceglastoczerwoną. W skrajnych przypadkach mogą wystąpić duszności, zwierzę może wymiotować. Trzeba się wówczas udać do weterynarza.

Upolowani

- Gdy zauważymy kleszcza u siebie lub u naszego zwierzaka, należy jak najszybciej się go pozbyć.  Im dłużej pajęczak będzie wczepiony w naszą skórę, tym większe prawdopodobieństwo zakażenia się chorobami przez niego przenoszonymi. Ważne, by w trakcie wyjmowania pajęczaka nie sprowokować go do wymiotów (wzrasta ryzyko zakażenia drobnoustrojami) i usunąć go w całości (włącznie z narządem gębowym) – mówi Ewa Sady. Wbitego w skórę pajęczaka nie wolno smarować żadnym tłuszczem, sokiem z cebuli ani czymkolwiek innym. -  Kleszcz oddycha dzięki tchawkom i przetchlinkom. Jeśli otwory zostaną zatkane, dusi się i przekazuje zawartość przewodu pokarmowego, gdzie mogą znajdować się bakterie, do organizmu człowieka - mówi dr Nowak-Musiej.

Wyciągamy pęsetą lub lassem

- Kleszcza usuwamy pęsetą, lassem lub szczypczykami. Pasożyta należy chwycić tuż przy skórze i wyciągnąć ruchem wahadłowym. Jeżeli kleszcz nie zostanie w całości usunięty, nie powinniśmy grzebać w ranie, bo może to spowodować rozprzestrzenienie się drobnoustrojów – mówi dr Agnieszka Nowak-Musiej. Jeśli nie potrafimy usunąć kleszcza lub jego część została w ciele, należy udać się do lekarza. Miejsce po ukąszeniu warto zdezynfekować i obserwować przez około miesiąc.

Chemią w pajęczaka

Najskuteczniejszą metodą ochrony przed kleszczami są preparaty chemiczne zawierające duże stężenie substancji czynnej DEET (warto czytać etykiety). Niestety nie jest ona bezpieczna dla zdrowia. Warto też na wycieczki ubierać się w długie spodnie, bluzki z długim rękawem, nakrycie głowy, zaś po przyjściu do domu, dokładnie obejrzeć całe ciało, szczególnie pachwiny, miejsca pod kolanami, za uszami, pod piersiami, okolice intymne oraz głowę.

/aus/ fot. pixabay.com

kot

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!

aus