Uroda
Curly Madeleine: Kręcone włosy to skarb na głowie!

Specjalistka od zakręconych fryzur w rozmowie z POSZKOLE.PL opowiedziała o swoich początkach blogowania, pielęgnacji włosów niezależnie od pory roku i modnych ostatnio naturalnych kosmetykach.

- Jak zaczęła się Twoja przygoda z blogowaniem? Kiedy zorientowałaś się, że nie ma zbyt wielu informacji na temat pielęgnacji loków w sieci?
- Jak pewnie wiele obecnych blogerek, rozpoczynałam swoją „blogerską karierę” w wieku 12-13 lat na popularnym wówczas portalu, na którym tworzyło się blogi z opowiadaniami, pomocami graficznymi czy fanklubami znanych osób. Natomiast moje pierwsze blogi były o konkretnej gwieździe: Britney Spears czy Lindsay Lohan. Uśmiecham się na samo wspomnienie. Znikomą ilość informacji o pielęgnacji kręconych włosów zauważyłam od razu na początku, gdy podejmowałam pierwsze próby dbania o loki, a było to około 8 lat temu. Testowałam wszystko, co polecały blogerki z prostymi włosami i cieszyłam się, że w sieci jest cokolwiek, czego mogę się złapać, aby poprawić wygląd siana na głowie, które wtedy posiadałam. W 2016 roku założyłam bloga Curly Madeleine, aby móc pomagać kobietom i mężczyznom, którzy często nie mają pojęcia, jaki noszą na głowie skarb, który wcale nie musi być kompleksem, a ogromnym atutem dodającym odwagi i pewności siebie, serio!

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Curly Madeleine (@curlymadeleine)Sty 15, 2019 o 11:36 PST

- Jak zadbać o kręcone włosy po zimie? Czy mogłabyś ujawnić 2-3 rady, by poprawić ich kondycję?
- O włosy warto zadbać już podczas zimy, aby zapobiegać niż leczyć, ale jest kilka rad, aby przywrócić im świetność. Przede wszystkim najistotniejszym aspektem jest mycie kręconych włosów odżywką tzw. metoda OMO. Polega ona na myciu włosów na długości odżywką bez silikonów, następnie zaaplikowaniu na skórę głowy szamponu bez mocnych detergentów. Wszystko spłukujemy i na koniec nakładamy bogatą maskę na minimum pół godziny pod czepek i ręcznik. Co kilka myć całe włosy myjemy szamponem z mocnymi detergentami. Ta metoda mycia już sama w sobie bardzo uwydatni skręt i nawilży włosy. Oprócz tego, warto po zimie podciąć końcówki, ponieważ podczas tej pory roku włosy są często narażone na uszkodzenia z zewnątrz (zamki w kurtkach, mróz). Na koniec muszę wspomnieć o olejowaniu włosów, które warto wykonywać regularnie. Czynność ta zmniejsza puch, wygładza, nadaje sprężystości i poprawia ogólny wygląd loczków. O wszystkim dokładnie opowiadam na blogu czy kanale i pokazuję jak działać krok po kroku.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Curly Madeleine (@curlymadeleine)Gru 31, 2018 o 1:34 PST

- Od jakiegoś czasu można zauważyć, że coraz więcej osób jest świadoma składu kosmetyków. To dotyczy także szamponów, odżywek, olejków do włosów. Jakie są Twoje ulubione kosmetyki naturalne? Gdzie ich szukać?
- Tak i jest to bardzo ważne, aby osoby prowadzące blogi i kanały społecznościowe uświadamiały odbiorców o tym, jak producenci kosmetyków potrafią mydlić oczy. Przed zakupem, przy wyborze produktu, etykieta powinna mieć najmniejsze znaczenie. Najistotniejszy jest skład, który mówi nam wszystko i warto się edukować w tym temacie, aby być świadomym konsumentem. Obecnie już w każdej popularnej drogerii można znaleźć naturalne kosmetyki, ale nadal występują w mniejszości na tle całego asortymentu. Dlatego też warto kontrolnie sprawdzić skład przed zakupem lub po prostu nabyć produkty z  polecenia włosowych blogerek. Dla mnie obecnie najpewniejszym miejscem, od którego inni powinni brać przykład, jest sklep internetowy napieknewlosy.pl. Dla właścicielki podstawą przed wprowadzeniem kosmetyku do asortymentu, jest właśnie skład. Ewentualnie w opisie są wypisane składniki, na które warto zwrócić uwagę. Również muszę wspomnieć o kosmetykach marki Anwen, które stworzyła Ania - blogerka „włosowa”. Moim zdaniem nie ma pewniejszych kosmetyków od tych, które stworzyła osoba, która od podszewki zna się na składach i dokładnie wie jak poszczególne składniki działają na włosy. Jej kosmetyki są bardzo dobrze przemyślane.

- Publikujesz także filmiki na YouTubie. Jak długo zajmuje Ci przygotowanie się do danego tematu i samo nagranie?
- Staram się, aby każdy film był rzetelny i dawał sporo informacji, więc w tygodniu wypisuję wszystko o czym chcę wspomnieć, tworzę taki mały scenariusz. Szukam też sporo informacji na zagranicznych stronach, ponieważ bardzo interesuje mnie wizja pielęgnacji kręconych włosów u angielskich i amerykańskich kobiet. Najczęściej nagrywam w weekendy i czas trwania jest zależny od tematu, który chcę przekazać. W moim przypadku zdecydowanie krócej trwa pogadanka na konkretny temat, niż instrukcja krok po kroku, jak wykonać żel do kręconych włosów w domowych warunkach. Wcześniej pomyślałabym, że jest odwrotnie! Jednak jest to coś zupełnie innego niż blogowanie. Nagrywanie i montowanie filmów obecnie sprawia mi ogromną frajdę.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Curly Madeleine (@curlymadeleine)Mar 15, 2019 o 3:35 PDT

- Czy kiedykolwiek prostujesz włosy?
- Szczerze przyznam, że ostatni raz miałam wyprostowane włosy 4 lata temu. Zabiera mi to około 2 godziny i na samą myśl najzwyczajniej mi się nie chce. Myślę, że w latach nastoletnich naprostowałam się za wszystkie czasy (śmiech). Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o tym, że trzeba pamiętać, aby na początkowym etapie świadomej pielęgnacji schować prostownicę głęboko do szuflady. Przy jej regularnym używaniu ciężko będzie wydobyć stuprocentowy skręt. W późniejszym okresie, warto prostowanie włosów postrzegać jako czynność w sytuacjach bardzo wyjątkowych.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Curly Madeleine (@curlymadeleine)Wrz 25, 2018 o 8:28 PDT

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!