Rozwój
Kreatywny Wychowawca: Niekiedy same dzieciaki podsuwają mi pomysły

W rozmowie z POSZKOLE.PL autorka fanpage’a Kreatywny Wychowawca opowiedziała o swojej pracy z dziećmi. Jak dużo czasu zabiera przygotowanie wyjątkowych zajęć? Dlaczego warto rozwijać w dzieciach zdolności manualne?

- W swojej notce biograficznej pisze Pani, że nie ma wykształcenia plastycznego czy technicznego. Stąd to zamiłowanie do prac manualnych?
- Z wykształcenia jestem pedagogiem resocjalizacji i nauczycielem wychowania fizycznego. Prace manualne wymyśliłam sobie jako sposób na pracę z trudną młodzieżą. Poprzez te zajęcia młodzież relaksuje się, wycisza, rozwija swoją wyobraźnię, ćwiczy wytrwałość, cierpliwość oraz koncentrację. Ma także ma ogromny wydźwięk terapeutyczny i wychowawczy. Zamiłowanie powstało wtedy, kiedy zobaczyłam, że ma na to sens i efekty mojej pracy przynoszą zamierzone cele. U dzieci mających braki z zakresu dydaktyki lub z powodu ograniczeń intelektualnych często jest to jedyne pole do wykazania się, zebrania pochwał i uznania czego wszyscy potrzebujemy.

- Jak dużo czasu zabiera przygotowanie do jednych z Pani zajęć? Skąd czerpie Pani inspiracje?
- Nie można dokładnie tego określić, ponieważ wszystkiego uczę się sama. Najwięcej czasu pochłania zebranie materiałów, z których moi wychowankowie tworzą prace plastyczne. Inspirację czerpię z „życia codziennego”, z Internetu oraz mam oczy szeroko otwarte (zobaczę coś ciekawego, a następnie przerabiam to i dostosowuje do umiejętności moich podopiecznych). Niekiedy również same dzieciaki podsuwają mi pomysły.

- W jaki sposób zajęcia z Panią rozwijają kreatywność i zdolności manualne młodych ludzi?
- Moi wychowankowie to chłopcy w przedziale wiekowym od 13 do 18 lat i są jeszcze nieświadomi swoich umiejętności i zdolności manualnych. Poprzez moje zajęcia młodzi ludzie po raz pierwszy odkrywają, że coś potrafią, że coś zrobili od początku do końca, doznają często pierwszego sukcesu oraz mają poczucie dumy. W trakcie zajęć często dokonują modyfikacji przyniesionych przeze mnie lub wspólnie opracowanych projektów. Dobierają barwy, korygują kształty, wysuwają propozycje tematyczne. Wiele razy sami nie mogą uwierzyć, że zrobili to własnoręcznie i samodzielnie. Ich wyraz twarzy, widoczna satysfakcja - bezcenna.

- Czy wykonywanie prac w grupach integruje dzieci i młodzież ze sobą?
- Oj tak, nawet bardzo. Staram się dobierać ich w grupy o różnej liczebności i składu osobowego, tak aby mogli załagodzić konflikt, poznać się wzajemnie, budować i pogłębiać poprawne relacje, wzmagać odpowiedzialność za powodzenie zbiorowego działania. Bardzo często widoczne jest jak niezbyt przychylnie nastawieni do siebie chłopcy pod koniec zajęć współpracują i pomagają sobie wzajemnie celem uzyskania najlepszego efektu.

- Co się dzieje z wykonanymi pracami? Czy organizuje Pani jakieś wystawy, dzieci zabierają je do domu?
- Prace te zdobią pomieszczenia, w których mieszkają nasi wychowankowie, ściany placówki, ale też różnych instytucji na terenie miasta. Młodzież zabiera wiele prac do swoich domów rodzinnych, a w okresie świąt każdy z wychowanków przygotowuje prezenty dla swoich najbliższych. Wykonują również sporo prac dla swoich sympatii. Zawsze dbamy o to aby były one efektownie zapakowane, co również służy do rozwijania poczucia estetyki i szacunku dla osoby obdarowywanej.

- Czy często dostaje Pani wiadomości od innych nauczycieli, którzy zainspirowali się Pani pracą? Jaka jest Pani reakcja?
- Tak, często dostaję takie wiadomości. Moja reakcja? Cieszę się ze wszystkich sygnałów, ponieważ mam wówczas poczucie, że cel w jakim został stworzony Kreatywnego Wychowawcy został spełniony. Staram się również zawsze dzielić pomocą i radą, mającą na celu skróceni drogi, którą ja pokonywałam po omacku.

- Na fanpage’u Kreatywnego Wychowawcy widać już pierwsze prace związane z nadchodzącymi Świętami. Co jeszcze Pani przygotowała na ten rok? 
- W tym roku skupiłam się na dekoracjach  i ozdobach  świątecznych, które nie wymagają zdolności i umiejętności, a także dużych nakładów finansowych. Pojawią się różne dekoracje z koralików Pyssla i Hama „Koraliki na wiele sposobów”, zawieszki z gliny samoutwardzalnej, kartki świąteczne oraz proste, a zarazem bardzo efektowne ozdoby z papieru. Zapewne w trakcie ich tworzenia powstaną jakieś nowe pomysły, ale to zawsze jest niespodzianka nawet dla mnie, bo pomysłowość i kreatywność naszych dzieciaków jest nie do przewidzenia.

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!