Rodzice
Spokojna rozmowa lepsza niż złość i krzyk. Jak dogadać się z rodzicami?

O tym, jak dogadać się z rodzicami i dlaczego niekiedy trudno osiągnąć kompromis rozmawiamy z Moniką Perkowską - psychologiem i terapeutą dzieci i młodzieży z poradni „CO tam?”.

- Dlaczego nastolatkom niekiedy trudno jest porozumieć się z dorosłymi?
- Przede wszystkim dlatego, że dorośli nie rozumieją ich potrzeb, a z kolei nastolatkowie nie za bardzo przepadają za zasadami rodziców. Różnice pokoleniowe są widoczne gołym okiem. Kłótnie dotyczą najczęściej spędzania czasu wolnego, nauki, ocen, zachowania się, obowiązków, światopoglądu.

- Każde pokolenie inaczej patrzy na świat. To zrozumiałe. Dzieciom trudno jest pojąć poglądy dorosłych, ale czasem starsi chyba zapominają, jak to jest mieć kilkanaście lat i cały świat u swoich stóp. Idealne byłoby wypracowanie kompromisu. Tylko w jaki sposób rozmawiać, by obie strony były zadowolone?
- Nastolatek zupełnie inaczej patrzy na świat niż rodzice, ma mniejszy lęk przed nowością i chce jak najbardziej odseparować się od dorosłych, być bliżej znajomych, przyjaciół. Młodzież lubi zajmować się swoim życiem osobistym, a nie rodzinnym. Rodzice z kolei boją się o swoje dzieci, mają więcej doświadczenia i wyobraźni, dlatego nie zawsze na wszystko pozwalają. Nie do końca też rozumieją swoje dzieci i dlatego dochodzi do sporów. Nie od dziś wiadomo, że potrzeby młodego pokolenia i potrzeby rodziców często nie zachodzą na siebie. Na pewno warto ze sobą rozmawiać. W ten sposób pogłębiają się relacje rodzinne. Wyrażajmy wprost wszystko, co myślimy i czujemy. Jeśli rodzice mówią do nas nieprzyjemne słowa, powiedzmy, że to nas rani. Zgłaszajmy wszystkie potrzeby i bądźmy szczerzy. Jeśli widzimy, że nie możemy się dogadać, poprośmy o pomoc kogoś z rodziny w rozwiązaniu konfliktu, np. zaufaną babcię czy wujka. Warto też czasem zastanowić się, co sami możemy zrobić, by np. zażegnać konflikt zamiast od razu winić mamę czy tatę. Polecam też pytać dorosłych, co robili w naszym wieku i jak spędzali wolny czas oraz jak rozmawiali ze swoimi rodzicami, gdy mieli kilkanaście lat.

- Czego młodzież nie lubi w dorosłych?
- Najczęściej nie podoba im się ich sztywne podejście do życia, skostniały światopogląd, komentowanie zainteresowań dziecka i jego znajomych. Dzieci nie lubią także, gdy rodzice za bardzo wnikają w ich życie - sprawdzają telefony, narzucają własne zdanie, zbytnio kontrolują i oceniają.

- Jak poprowadzić rozmowę, by wynegocjować jak najwięcej?
- Warto zawsze mówić, dlaczego jakiś temat jest dla nas bardzo ważny. Gdy chcecie iść np. na imprezę, powiedzcie, dlaczego wam zależy, że np. będzie tam ktoś, kto wpadł wam w oko lub po prostu chcecie potańczyć. Rodzice powinni też znać waszych znajomych, bo będą spokojniejsi, wiedząc z kim wychodzicie. Pamiętajcie również, że wszystko, co nieznane budzi w rodzicach lęk. Dobrze jest przywołać wcześniejsze sytuacje, kiedy zachowaliście się odpowiedzialnie.

- Jakich zachowań nie lubią rodzice i lepiej ich unikać, gdy chcemy coś ugrać?
- Na pewno nie lubią agresji: przekleństw, trzaskania drzwiami, wyzwisk. Jeśli chcielibyście użyć takiej formy, lepiej wyjść na chwilę do swojego pokoju i postarać się wrócić do rozmowy np. za godzinę, kiedy już będziecie spokojni. Kłócąc się i wzajemnie na siebie krzycząc, raczej nie uda się nic wskórać. Dorośli nie lubią też kłamstw. Jeśli złapią was na blefowaniu, trudno będzie odbudować zaufanie. Pomyślcie o tym, zanim skłamiecie! Ważne rozmowy najlepiej przeprowadzać odpowiednio wcześnie. Rodzice nie lubią być zaskakiwani i przyparci do muru. Warto dać im kilka dni na przemyślenie. Warto też sobie zdawać sprawę z tego, że nie na wszystko będą się zgadzać, zatem należy uszanować ich decyzję, nawet jeśli jest odmowna. W ten sposób pokazujemy, że rozumiemy, że jesteśmy dojrzali i być może następnym razem przychylą się do waszej prośby. Pamiętajcie, że rodzice to nie wasi wrogowie.

Rozmawiała aus

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!