Rozrywka
MarKa: Uwierzcie lub nie, ale nigdy się nie pokłóciłyśmy

W rozmowie z POSZKOLE.PL, Martyna i Karolina opowiedziały o początkach swojej przygody z YouTubem, tematach, które najbardziej je kręcą, zwariowanych akcjach fanów i recepcie na wieloletnią i udaną przyjaźń. Co jeszcze w przyszłości czeka autorki kanału MarKa?

- Czy pamiętacie jak wpadłyście na pomysł bloga i v-loga? Czy spodziewałyście się, że osiągniecie sukces?
- Oczywiście, że pamiętamy (śmiech)! Czegoś, co zmieniło nasze życie chyba nie da się zapomnieć. Obie przepadłyśmy w świecie kosmetyków przez YouTube, który kilka lat temu Karola pokazała Martynie. Karola mocno poczuła temat pielęgnacji, a Martyna makijażu. Sporo rozmawiałyśmy o filmach naszych ulubionych YouTuberek, aż pewnego dnia postanowiłyśmy spróbować swoich sił. To był impuls, który wyniknął z chęci robienia czegoś razem. Od kiedy się znamy tworzymy razem filmy - ówcześnie były to materiały do studenckiej telewizji, a teraz jest to nasz kanał.

- Jak przebiega praca nad kanałem? Czy któraś z Was wymyśla pomysł i go realizujecie, czy np. kierujecie się tym, o co proszą Wasi fani?
- Śmiejemy się, że działamy trochę jak nazwa naszego kanału - nierozłącznie - nie ma MarKi bez Mar i bez Ka (śmiech). Wszystkie tematy konsultujemy ze sobą, a jeśli jedna z nas ma konkretny pomysł na bardziej kreatywny film, wtedy obie rozwijamy tę myśl i tworzymy „scenariusz” nagrań. Bardzo często również realizujemy pomysły, czy prośby naszych widzów. Są naszą wielką inspiracją i kopalnią pomysłów - w końcu to markowa ekipa.

- Na Waszym kanale można znaleźć różne treści - od kosmetyków, przez ubrania, do podróżowania i urządzania wnętrz. Które z tych tematów są jednak Waszymi ulubionymi?
- Tak, to prawda. Nasz kanał staramy się tworzyć w taki sposób, żeby naszym widzom dostarczać wiedzę i inspiracje z różnych dziedzin. Każda z nas ma swoje ulubione - Karola zdecydowanie lepiej czuje się w temacie pielęgnacji, a Martyna w makijażu. Jednak jako duet chyba najbardziej lubimy nagrywać filmy związane z tematem mody i wnętrz. Ah! I nie możemy zapomnieć o filmach typu „wyzwania”, w których razem z naszymi widzami możemy po prostu zdrowo się pośmiać. Jak widać ciężko nam wybrać jeden temat. Chyba nie nagrywamy takich, które nas nudzą.

- Jaka była najcudowniejsza lub najbardziej zaskakująca rzecz, jaką przygotowali dla Was fani?
- Prawda jest taka, że każdy pozytywny komentarz pod naszymi filmami jest najcudowniejszy. Słowa, które chwalą naszą pracę, autentyczność, czy pozytywną energię są dosłownie jak miód na nasze MarKowe serce. Oczywiście zdarzyło się sporo przemiłych gestów, których doświadczyłyśmy od naszej markowej ekipy, np. na samym początku naszej przygody z YouTube dostałyśmy od naszej widzki piękny rysunek - skopiowała nasze zdjęcie profilowe - do dzisiaj je mamy. Inna widzka obdarowała nas pięknymi obrazkami, które sama stworzyła z drewna, gwoździ i nitek. A nasze markowe spotkanie z widzami uświadomiło nam, że mamy wśród naszych widzów tak cudowne osoby, że sama świadomość, że są jest zaskakująca i cudowna!

- Gdybyście miały określić siebie nawzajem trzema słowami, jakie wyrazy wybrałybyście?
- Bardzo ciekawe pytanie. Karolę określiłabym tymi słowami: KREATYWNA (wspólne burze mózgów to czysta przyjemność), ZORGANIZOWANA (ogarnia dosłownie wszystko bez większego wysiłku, podziwiam ją za to), ODWAŻNA (nie boi się podejmować trudne decyzje, jest twardzielką w tak drobnym ciele :), umie zaryzykować, dzięki czemu MarKa wciąż się rozwija).
Martynę określiłabym słowami: KREATYWNA - to cecha, która MarKa musi posiadać żeby działać, ale u Mar ta kreatywność osiąga czasem naprawdę najwyższy poziom! PERFEKCJONISTKA, ale w bardzo dobrym tego słowa znaczeniu. U Mar wszystko musi by dopracowane, na wysokim poziomie i w naszym duecie to bardzo potrzebne, bo w chwilach, kiedy ja już bym czasem odpuściła, Mar ciągnie wszystko do góry i dzięki temu materiał jest zdecydowanie lepszy, plus jej makijaż i włosy! Zawsze są perfekcyjne. ZABAWNA - ciężko opisać mi to jednym słowem, ale po prostu chodzi o poczucie humoru. We wspólnym śmianiu się z rzeczy, z których pewnie inni by się nie śmiali, jesteśmy perfekcyjne, a Mar zawsze ma w zanadrzu jakiś rozbawiający tekst.

- Czy zdarzają się sytuacje, w których się nie zgadzacie? Jak radzicie sobie z nimi?
- Uwierzcie lub nie, ale nigdy się nie pokłóciłyśmy i nigdy nie miałyśmy sytuacji, w której z czymś się nie zgadzałyśmy. Duet idealny.

- Jaka jest Wasza recepta na udaną przyjaźń?
- Recepta jest banalnie prosta, ale trzeba mocno wdrożyć ją w życie. Przyjaźń naszym zdaniem powinna bazować na szczerości (niedopowiedzenia to największe zło!) i na dużej dawce śmiechu. U nas śmiech to lekarstwo na wszystko. I nie możemy zapomnieć o tym, żeby umieć od siebie odpoczywać. Owszem, kochamy się jak siostry, ale raz na jakiś czas robimy sobie „urlop” od MarKi i każda ma wtedy czas dla siebie. Takie rozstania dobrze robią naszej relacji i chyba dzięki temu jest taka trwała i mocna.

- Jak w przyszłości wyobrażacie sobie kanał MarKa? Jakie są Wasze plany na najbliższe tygodnie, miesiące?
- Nasz kanał to nasze „dziecko”, więc chcemy żeby rósł i rósł i rósł... (śmiech). Ale nie chodzi nam o popularność czy ogrom subskrybentów. Chcemy, żeby rósł pod względem naszych pomysłów, samorozwoju i jeszcze lepszego kontaktu z naszymi widzami. Od zawsze powtarzamy, że markowa ekipa jest dla nas bardzo ważna. Doceniamy zaangażowanie osób, które nas oglądają i staramy się rozwijać nasz kanał przede wszystkim dla nich. Najbliższe miesiące będą dla MarKi niezwykle pracowite. Szykujemy coś „wow”, nad czym pracujemy już od ponad roku. Więcej nie zdradzamy, ale mamy nadzieję, że to zapoczątkuje kolejne wielkie zmiany w naszej twórczości.

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!