Muzyka Adam Żakiewicz zdradził, co znajduje się na jego playliście
ÆSTRAL „half light”
Piosenka numer jeden na liście moich ulubionych przebojów od już 5 miesięcy. Jak usłyszałem ją po raz pierwszy, stwierdziłem, że jest to piosenka idealna i jak widać nie znudziła mi się do teraz.
Lil Jon „Snap Yo Fingers” Forza Motorsport
Typowy utwór do szybkiej jazdy po mieście, jednak jak pokazuje czas, w mojej głowie siedzi już około dwa miesiące i czuję, że przez kolejny miesiąc będzie jedną z moich ulubionych piosenek.
Appeal „Hood Up”
To samo co wyżej, puszczanie przy znajomych takiej piosenki kończy się szybkim przełączeniem, natomiast w środowisku motoryzacyjnym lub w środku auta jest to miód dla uszu.
REDFOO „New Thang”
Czad. Świetny bit i ostra imprezka, tego mi brakuje w polskich wykonawcach. Piosenka naprawdę mi się podoba, niestety jest jedną z tych piosenek, które znudzą mi się po 2 miesiącach.
Kanye West ft. Big Sean, Pusha T & 2 Chainz „Mercy” (ESH Remix)
Słuchając tego utworu uświadamiam sobie, że w mojej Toyocie brakuje około 300 koni.
Suvida „Brothel and CLEMENT!NO”
Piosenka świetna, spokojna, nigdy bym na nią nie natrafił, gdyby nie motoryzacyjny teledysk.
J Sigsworth „Foe”
Gatunek muzyki, o którym nikt z moich znajomych nie wie. Może jestem jakiś inny, ale Jonatan Sigsworth tworzący soundtracki dla filmu „Supervention Highlights” to po prostu majstersztyk orkiestrowo-elektronicznej muzyki. Tak wiem, nikomu się nie podoba. Ale nie wiem dlaczego. Słucham jego utworów już od dwóch lat i obstawiam, że nigdy mi się nie znudzą.
J Sigsworth „Laws of Earth”
Coś przepięknego. J Sigsworth tworzy piosenki idealne, bezbłędne, takie jak powinny brzmieć.
Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!