Ciekawostki
Każdy może się znaleźć w Księdze Rekordów Guinnessa. Jak to zrobić?

Masz ciekawy pomysł, chcesz dokonać czegoś wyjątkowego, o czym będą mówić w szkole, w mieście, w kraju i na świecie? Weź udział w ustanawianiu lub biciu rekordu.

Historia słynnej Księgi Rekordów Guinnessa sięga 1955 roku. Wszystko zaczęło się od zażartego sporu na temat europejskich ptaków łownych. Tak długo dyskutowano o tym, który z nich jest najszybszy (siewka złota czy cietrzew), że postanowiono stworzyć księgę, w której znajdą się wszystkie odpowiedzi na najbardziej nurtujące człowieka pytania. W ten sposób powstała pierwsza edycja księgi, która natychmiast po jej wydaniu, stała się bestsellerem w całej Wielkiej Brytanii.

Na przestrzeni lat przybywało osób ujawniających swoje rekordowe zdolności, dzięki czemu powołano międzynarodowa instytucję zajmującą się rejestrowaniem i katalogowaniem nieprawdopodobnych osiągnięć - Guinness World Records. - Bicie rekordów wzięło się z chęci ludzi do dokonywania rzeczy niesamowitych i pozornie nieosiągalnych. Jeśli ustanawiasz rekord, to jesteś najlepszy. Taki pozytywny przekaz płynie właśnie z ustanowienia rekordu Guinnessa lub Rekordu Polski. Jeśli ustanawiasz rekord, to osiągasz cel, który dla innych jest poza zasięgiem. Jesteś o krok do przodu i stanowisz wzór, który inni chcą naśladować - mówi Klaudia Malesińska, specjalista ds.marketingu i social mediów z Biura Rekordów.

Ogranicza nas jedynie wyobraźnia
W Księdze Rekordów Guinnessa, codziennie pojawiają się nowe osiągnięcia. Niektóre są tak zaskakujące, że aż trudno je sobie wyobrazić. Inne natomiast wydają się nieskomplikowane, ale w praktyce okazują się całkiem wymagające. - Tak naprawdę jedyną rzeczą, która może ograniczyć w wymyśleniu nowej kategorii rekordu jest wyobraźnia. Ile osób i ile pomysłów, tyle nowych rekordów. Innymi słowy, o rekordzie może pomyśleć każdy, kto ma jakiś kreatywny pomysł i chęć dokonania czegoś wyjątkowego - dodaje. Rekordy można bić i ustanawiać. O próbie bicia rekordu mówimy wtedy, gdy ktoś inny jest już rekordzistą w danej kategorii i chcemy pobić jego wynik, by uzyskać lepszy. Z ustanowieniem rekordu mamy do czynienia wtedy, gdy zgłaszamy zupełnie nową kategorię i jako pierwsi ustanawiamy dany rekord. - Bić i ustanawiać rekordy można zarówno indywidualnie jak i grupowo. W przypadku osób indywidualnych może to być np. najdłuższy maraton wykonywania jakiejś czynności, a w przypadku grup osób np. najwięcej osób wykonujących daną czynność jednocześnie - mówi Malesińska.

Pomagają się przygotować
W Polsce, od 2014 roku, działa Biuro Rekordów, które pomaga odważnym osiągnąć sukces zarówno w kraju jak i na świecie. - Przeprowadzamy przez proces zgłoszenia rekordu, dbamy o promocję wydarzenia oraz pomagamy w prawidłowym zebraniu materiału dowodowego z próby bicia rekordu. Osoby zainteresowane powinny się zgłosić z pomysłem do nas i podpisać umowę. Specjaliści m.in. ustalą miejsce, poinformują o wydarzeniu media, zainteresowane osoby, zorganizują sędziego Biura Rekordów lub Guinnessa, który zweryfikuje wynik rekordu i ogłosi wynik - mówi. Wydarzenie może też odbyć się bez udziału sędziego, ale wówczas osoba ustanawiająca rekord musi sama zebrać odpowiedni materiał dowodowy z próby bicia rekordu i przesłać go do weryfikacji do Biura Rekordów. Gdy uda się rekord pobić, rekordzista otrzymuje certyfikat potwierdzający pobicie bądź ustanowienie rekordu. Osiągnięcie zostaje oficjalnie wpisane do Księgi Rekordów Polski lub Księgi Rekordów Guinnessa. Jeśli chodzi o czas niezbędny do zorganizowania i przeprowadzenia oficjalnej próby bicia Rekordu Polski, to wystarczy zgłosić chęć jego ustanowienia na około miesiąc przed planowanym wydarzeniem. W przypadku rekordów Guinnessa, minimalny czas potrzebny na zorganizowanie całego przedsięwzięcia to około pół roku.

Tysiąc zgłoszeń tygodniowo
Do Guinnessa wpływa rocznie ponad 50 tysięcy najróżniejszych zgłoszeń. - Oznacza to, że na całym świecie, w ciągu tygodnia wpływa około tysiąc pomysłów. Rekord do londyńskiego Guinnessa może zgłosić każdy, jednak nie wszyscy będą w stanie poradzić sobie z wypełnieniem w języku angielskim skomplikowanej dokumentacji związanej z organizacją próby. Specjaliści z Biura Rekordów pomagają uporać się z zawiłymi dokumentami, a także usprawniają komunikację z londyńskim Guinnessem - mówi Malesińska. Za przygotowanie takiego wydarzenia trzeba zapłacić organizatorom. - Koszty związane z przeprowadzeniem własnej, oficjalnej próby ustanowienia bądź pobicia Rekordu Polski lub Rekordu Guinnessa, są zależne od wielu czynników. Każdy rekord wyceniany jest indywidualnie w zależności od rozmiaru przedsięwzięcia, liczby zaangażowanych osób, wsparcia udzielonego przez sponsorów i czasu realizacji projektu. Ponadto, o cenie decyduje to, czy wybieramy opcję z oficjalnym sędzią Biura Rekordów lub Guinnessa. Przy Rekordach Polski, ceny zaczynają się już od około 1000 zł, a w przypadku rekordów Guinnessa jest to koszt od około 3500 zł do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych przy rekordach, na które przyjeżdża oficjalny sędzia Guinnessa - mówi Klaudia Malesińska. Próby bicia rekordów najczęściej podejmują placówki edukacyjne, instytucje publiczne, prywatne firmy, fundacje, stowarzyszenia oraz osoby prywatne.

Rekordzista ma 64 lata
Na świecie najbardziej znanym, wielokrotnym rekordzistą Guinnessa jest Ashrita Furman. - Nazywany jest często rekordowym rekordzistą. Pełen wigoru 64-latek brał udział w ponad 600 oficjalnych próbach bicia rekordu Guinnessa i jest aktualnym rekordzistą w aż 226 kategoriach. Najnowszym osiągnięciem Ashrity Furmana jest pokrojenie 26 arbuzów na swoim brzuchu w ciągu jednej minuty. Jego przygoda z biciem rekordów zaczęła się, gdy miał 25 lat. Jego pierwszym zadaniem była największa ilość wykonanych pajacyków - osiągając wynik 27 tysięcy podskoków! Wykonanie takiej ilości ćwiczeń, zajęło mu 6 godzin i 45 minut. W sumie udało mu się pobić i ustanowić rekordy na wszystkich 7 kontynentach. Są to m.in.: rekord na najszybsze przebycie jednej mili (1,6 km) na drążku pogo na Antarktydzie, rekord na najszybsze przebycie mili na piłce do skakania na Murze Chińskim, czy rekord na podwodne skakanie na drążku pogo w rzece Amazonce w Południowej Ameryce. Ashricie Furmanowi przyznano certyfikat, zaświadczający, że ustanowił on rekord Guinnessa w największej ilości równocześnie posiadanych rekordów Guinnessa – w liczbie 100 rekordów.

W Polsce nie ma oficjalnie osób, które miałyby takie osiągnięcia jak Ashrita Furman. - Jednak często zdarza się, że współpracujące z Biurem Rekordów organizacje, przeprowadzają próby bicia rekordów cyklicznie, np. w ramach kolejnych edycji organizowanych przez siebie eventów. Oznacza to, że mają na swoim koncie albo po kilka różnych Rekordów Polski albo kilkukrotnie podnosiły poprzeczkę, uzyskując coraz lepszy wynik w jednej, tej samej kategorii - mówi Malesińska.

/aus/

Kilka wybranych, nietypowych rekordów w Polsce i na świecie:
- Naukowcom z UMCS w Lublinie udało się pobić aż dwa Rekordy Polski. Pierwszy na największy slime i drugi na najwięcej osób przygotowujących gluta jednocześnie. Największy slime w Polsce robiony był w dmuchanym basenie o wymiarach 122 cm x 25 cm oraz o średnicy 48 cm i ważył 97,4 kg.  Robiły go 333 osoby.

- Ustanowiono rekord na najdroższą pizzę przygotowaną przez kucharzy z restauracji Industry Kitchen w Nowym Jorku w USA. Kosztowała dokładnie 2 700 dolarów, czyli w przeliczeniu aż 9 212 polskich złotych! Oznacza to, że jeden kawałek kosztuje ok. 852 zł, a jeden kęs to równowartość 170 złotych. Została wypieczona na spodzie truflowym z dodatkiem atramentu z kałamarnicy, a wśród głównych składników, które znalazły się na jej wierzchu są: angielski ser pleśniowy Stilton, pasztet strasburski produkowany ze stłuszczonych wątróbek kaczych i gęsich, francuskie trufle najwyższej jakości, kawior Ossetra pochodzący z Morza Kaspijskiego, kawior Almas uchodzący za najdroższy na świecie, jadalne płatki kwiatów oraz cienkie, 24 karatowe złote listki z Ekwadoru. Lord Kruszwil byłby zachwycony! Gdyby zechciał jej skosztować, musi ją zamówić 48 godzin wcześniej.

- Rekordzistą został też kot z dwoma pyszczkami. Frank i Louie miał nie tylko dwa imiona, ale także dwa pyszczki, dwa nosy, troje uszu i troje oczu. Kot dożył sędziwego wieku, choć lekarze nie dawali mu żadnych szans.

- Chayne Hultgren, performer z Australii, znany tez pod pseudonimem „The Space Cowboy” ustanowił rekord Guinnessa w największej ilości motocykli, jaka przejechała człowieka leżącego na łożu fakira. Dwudziestu motocyklistów przejechało swoimi maszynami po ciele bijącego rekord. 

- Niemiecka akrobatka Anika Stuhr wykonała największą ilość skoków przez skakankę na siedząco! Udało się wykonać aż 108 skoków w ciągu 60 sekund.

- W miejscowości Tbilisi w Gruzji, 41-letni trener kick-boxingu, pan Etibar Elchyev pobił swój własny rekord świata na największą ilość łyżek utrzymujących się na jego ciele bez pomocy żadnej siły z zewnątrz. Zdołał umieścić ich na sobie aż 53.

Źródło: Biuro Rekordów

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!