Psychologia
Hejter to osoba słaba, która sobie nie radzi

O tym, dlaczego młodzież hejtuje i jak sobie z tym radzić rozmawiamy z psychologiem Moniką Kotlarek prowadzącą stronę www.psycholog-pomaga.pl.

- Hejt to coraz bardziej widoczne zjawisko, które zaczyna dotykać zarówno dorosłych, młodzież czy nawet dzieci. Najczęściej występuje w internecie ze względu na (pozorną) anonimowość. Można się ukryć za avatarem i nickiem, by swobodnie obrażać ludzi. Czym kieruje się hejter?
- On próbuje w ten sposób zamaskować swoje kompleksy i problemy, z którymi sobie nie radzi. W obraźliwy i krzywdzący sposób, stara się odwrócić uwagę od siebie, a zwrócić ją na kogoś, kto np. waży więcej czy ma fajne, nietypowe hobby. Hejter zazwyczaj nie radzi sobie z własnymi słabościami - ma kompleksy, niską samoocenę, jest samotny, odrzucony i robi to, by się dowartościować, niestety kosztem innych. To usilna potrzeba odreagowania emocji, które wydają się zagrażające, ale zamiast je przegadać z rodzicami, przyjacielem czy psychologiem albo pójść na trening bokserski czy popływać, łatwiej jest wyrzucić z siebie całą negatywną energię i przenieść ją na kogoś.

- Osoba, która w ten sposób postępuje, musi wiedzieć, że rani innych. Jaką cenę płaci człowiek, który jest prześladowany?
- Ofiara hejtu jest ofiarą przemocy, bo hejt to przemoc. I nie ma w tym ani odrobiny przesady. Ofiara podupada emocjonalnie i psychicznie. Boi się, bardzo obniża się jej samoocena, miota się, może popaść w stany depresyjne. Potem przychodzą zmiany fizyczne, jak np. chudnięcie przez silny stres i brak apetytu. Często taka osoba się wycofuje ze społeczeństwa i ma poczucie totalnego osamotnienia w całej sytuacji. Odczuwa lęk przed powiedzeniem komukolwiek o tym, co ją dręczy i co ją spotkało. Mamy przykłady osób, które popełniały samobójstwa, bo były traktowane z nienawiścią. Osoby hejtowane są zaszczute, wycofują się z kontaktów z rówieśnikami, więcej płaczą, można zauważyć w nich więcej smutku, bólu, żalu.

- W jaki sposób możemy pomóc?
- Przemoc emocjonalna i psychiczna i powinna być zgłaszana dorosłym, a w pewnych przypadkach nawet policji. Warto być czujnym, bo jak wspomniałam, ofiara nie zawsze podzieli się taką informacją z innymi. Jeśli widzimy, że kolega lub koleżanka mają jakiś kłopot, zapytajmy co się dzieje, zaoferujmy pomoc, swoje towarzystwo. Nie bójmy się pytać. Nawet jeśli ktoś nam powie, że wszystko jest ok, ale jesteśmy przekonani, że nie jest - warto ponowić pytanie za dzień, dwa, trzy. Reagujmy, żeby nie było za późno! Ofiara potrzebuje przede wszystkim wsparcia i zrozumienia. Sposobów na hejtera jest wiele. Można zacząć od zrobienia screenów obraźliwych wiadomości, pokazać to wychowawcy, rodzicom. Oni będą wiedzieli, jak dalej postępować.

Rozmawiała /aus/

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!