Muzyka
Agnieszka Adamczewska: Tylko żyjąc dla drugiego człowieka jesteśmy w stanie być szczęśliwi

Wschodząca gwiazda na polskiej scenie opowiedziała w rozmowie z POSZKOLE.PL o pracy nad piosenką „W moje oczy patrz”. Co kierowało artystką, kiedy nagrywała kawałek? Jak przebiegała praca na planie teledysku? Agnieszka Adamczewska ujawniła także, jakie są jej plany na najbliższą przyszłość oraz jak wspomina szkolne lata. Sprawdźcie wywiad!

- Twój pierwszy singiel „Na wszystko przyjdzie czas” przyjął się bardzo dobrze na listach przebojów i wśród Twoich fanów. Czy czułaś stres przed premierą „W moje oczy patrz”?
- Przed premierą czułam wielkie podekscytowanie, tak jak w przypadku pierwszego singla. Czułam i nadal czuję, że ten czas i to wszystko co teraz dzieje się w moim życiu jest spełnieniem moich wielkich marzeń z dzieciństwa. Staram się cieszyć i doceniać każdą chwilę, bo wiem, że chwila jest jedna i z pewnością już się nie powtórzy. Każdy koncert, każdy wywiad, każde duże wydarzenie jest dla mnie czymś bardzo ważnym, nie raz także i nowym, więc skłamałabym jeśli powiedziałabym, że nie czuję stresu. Jednak przy takich okolicznościach, także i przed premierą staram się o tym nie myśleć tylko skupiać się na pracy i jednocześnie czerpać z tego wszystkiego radość.

- Powiedziałaś, że piosenka jest o spojrzeniu, które może zmienić nasze nastawienie, że to największy skarb. Co było inspiracją do napisania tego kawałka?
- Tę piosenkę napisał dla mnie Marcin Kindla, a tekst do niej stworzył Wojciech Byrski. Mogę powiedzieć co mną kierowało, że chciałam ją zaśpiewać. Przede wszystkim wydaje mi się, że tekst tej piosenki, choć niepozorny, jest bardzo głęboki i niesie w sobie ważne przesłanie. Mówi nam, że w życiu gubiąc się w codzienności i szarości, nieraz nie potrafimy się odnaleźć. Próbujemy szukać odpowiedzi...  A odpowiedzią jest drugi człowiek. Tylko żyjąc dla drugiego jesteśmy w stanie być szczęśliwi. Czasami czyjaś obecność oraz to JEDNO spojrzenie może naprawdę zmienić wszystko. I właśnie to przesłanie poruszyło mnie dogłębnie. Pomyślałam, z tym się utożsamiam, o tym właśnie chcę zaśpiewać. Już nie mówiąc o kompozycji, która również skradła moje serce.

- Jak przebiegała praca nad teledyskiem do nowego singla?
- To był wspaniały czas, do tego ze świetną ekipą! Michał Węgrzyn, reżyser teledysku, oraz jego współpracownicy wprowadzili świetną atmosferę na planie, co pozwoliło mi cieszyć się z każdej spędzonej tam chwilą. Tym razem teledysk był kręcony w Polsce, w przeciwieństwie do pierwszego singla, w posiadłości Violinowo pod Warszawą. Jest to tak niesamowite miejsce, które wprowadza w bardzo bajkowy klimat. Przyznam szczerze, że miejscami czułam się jak w bajce. Było pięknie, a efekty można zobaczyć w klipie.

- Jakie są Twoje najbliższe plany?
- Do najbliższych planów na pewno mogę zaliczyć pracę w studio i tworzenie kolejnych piosenek. To teraz jest dla mnie najważniejsze i nie mogę się doczekać kiedy znów wejdę do studia. Bardzo zależy mi aby ludzie poznali moją muzykę i to co mi w duszy gra. Zależy mi również aby ludzie poprzez muzykę poznali także i mnie, to jaka jestem. Kolejnym krokiem na pewno będzie płyta i koncerty. 

- Mamy wrzesień, a to dla wielu naszych czytelników oznacza powrót do szkoły. Jak Ty wspominasz swoje lata nauki? Miałaś ulubione przedmioty, lub takie, które niekoniecznie były Twoją mocną stroną?

- Zawsze z wielkim sentymentem patrzę na te lata. Było w niej mnóstwo muzyki, mnóstwo tworzenia i komponowania. Miałam takie szczęście, że moi nauczyciele mieli dużo wyrozumiałości do mojej pasji. Pierwszy zespół rockowy, pierwsze występy na scenie, to działo się właśnie w tych latach. To na pewno zbudowało moje „ja”. Gdyby nie ludzie napotkani na swojej drodze, nauczyciele, pewnie nie byłabym tu gdzie jestem teraz. A jeśli chodzi o ulubiony przedmiot? Hmmm, myślę, że język angielski był dla mnie zawsze numerem 1, za to (niestety) nie wiedzieć czemu nigdy nie było mi po drodze z językiem niemieckim. Choć i znalazłoby się jeszcze parę przedmiotów ścisłych (śmiech).

Rozmawiała Julia Borowczyk

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!