Gry Top 10, czyli najgorętsze gry nadchodzącego sezonu
Origins okazało się bardzo udanym powrotem nieco za bardzo wyeksploatowanej już serii, pokazując, że ta wciąż posiada ogromny potencjał, ale potrzebowała większych i bardziej odważnych zmian. Zapowiedziane w tym roku na E3 Assassin's Creed Odyssey zdaje się mocno bazować na poprzedniej odsłonie, ale nie oznacza to, że będzie to tylko nowa skórka dla Origins, ponieważ Ubisoft przygotował całkiem duży zestaw nowości. Zacznijmy od tego, że nowa część zabierze nas do Starożytnej Grecji i jej akcja rozgrywać będzie się w 431 roku przed naszą erą, w trakcie wojny peloponeskiej pomiędzy Spartą a Atenami. Gracze będą mogli wybrać nawet bohatera, spartańskiego najemnika i pokierujemy mężczyzną o imieniu Alexios lub kobietą Kassandrą. Nasz bohater odziedzicza relikt zwany Włócznią Leonidasa, który odgrywać będzie istotną rolę w grze - nie tylko stanowi centrum systemu levelowania postaci, ale i jest pomocniczą bronią, dzięki której otrzymujemy różne specjalnie zdolności. Sam system walki wygląda bardzo podobnie jak poprzednio, ale producent jeszcze mocniej postawił na elementy RPG i po raz pierwszy w serii będziemy mogli wybierać opcje dialogowe w czasie rozmów z postaciami niezależnymi. Otrzymamy w związku z tym nie tylko stosowne reakcje na wybrane przez nas kwestie, ale oczekiwać mamy też długoterminowych efektów naszych wyborów. Powraca również walka na morzu (otrzymamy własny statek), a gra prezentuje się przepięknie i zmiana miejsca akcji na kolorową i pełną życia Helladę wyszła jej zdecydowanie na dobre. Jeśli więc Origins przypadło Wam do gustu, to z Odyssey powinno być podobnie.
Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!
