Rodzina

Top 10 prezentów, o których marzą dzieci

1. Instax Mini 9

Zdjęcia zawsze były na topie, a zdjęcia z Polaroida były hitem odkąd zaprzestano robić dagerotypy na szkle. Niestety klasycznych Polaroidów już raczej nie ma, choć na wszelki wypadek wciąż produkowane są do nich filmy. Głód błyskawicznych zdjęć nasycić ma Instax Mini 9. Nieduży, sprytny kolorowy aparacik, który robi natychmiastowe zdjęcia. Warunek - pstrykaj fotki w dobrym świetle, najlepiej na świeżym powietrzu. Do dyspozycji masz kilka prostych ustawień i lampę błyskową. Przy okazji załatwisz jedną rzecz dla zdrowia - spacer. Kasety zawierają 10 zdjęć. Cykasz, a z aparatu wysuwa się biała klisza, na której po dłuższej chwili wywołuje się obraz. I gotowe. Jakiś pomysł co zrobić z fotkami z Instaxa? Można je przypiąć na tablicy korkowej, nadają się do ramki ze sznurkami w środku - można je przypiąć mini spinaczami. Czy ktoś robi to inaczej?

2. Hoverboard

Sport zawsze był męczący, dlatego wymyślono pojazdy mechaniczne, dzięki którym rywalizacja z męczącej stała się emocjonująca. Nie wiemy w jaki sposób uprawiać sport na hoverboardzie, ale na pewno się da. Pamiętajcie tylko, że na elektrycznej desce najtrudniej jest: zrobić zakupy - bo nie można hulać po alejkach ze względu na regulamin (ech…), pojeździć we dwoje - bo hoverboard to nie rower, skuter ani motocykl (przydałby się bagażnik) oraz spalić gumy i pojechać w teren (druga para kółek?).

3. Elektryczna hulajnoga

To zupełnie inna konkurencja. Prąd w hulajnodze nie marnuje się na żyroskopy i efektowne podjeżdżanie do przypadkowych osób płci przeciwnej w celu zapytania o godzinę. Tutaj wszystko zostało obmyślone tak, aby uczeń, który zaspał pół godziny na poprawkę oceny końcowej (bo wychodzi trója na szynach), zdążył wpaść do klasy pięć minut przed czasem i poprawić na pięć mniej. Cudów nie ma, ale z elektryczną hulajnogą… kto wie. Prędkość - na przykład 25 km/h, a zasięg - 40 kilometrów na jednym ładowaniu. Można? A teraz przejdźmy do zalet. Pada bateria, nic nie szkodzi. Opierasz się mocniej i ruszasz nogą.

4. Stojak do smartfona lub tabletu

Lubicie seriale? Ósmy sezon, odcinek 399? I nadal nie wiadomo, co zrobić z telefonem lub tabletem? Jak go ustawić, by wygodnie oglądać? Można kombinować z lifehackami z YouTube'a, ale i tak najlepiej sprawdzi się odpowiedni stojaczek. Na przykład w kształcie diplodoka! Sprzęt kładzie się dinozaurowi na ogonie, a opiera się o jego pysk i leży stabilnie. Dzięki temu można na nim wygodnie oglądać także filmik z powtórką z matmy. A jeśli szukacie czegoś innego - internet nie ma granic.

5. Szpiegowski długopis z kamerą

Kamera ukryta w długopisie rejestruje obraz i dźwięk i nagrywa na przykład do 1 godziny materiału. Filmy gromadzone są na karcie pamięci, a przesłanie do komputera odbywa się za pośrednictwem kabla USB. Tak samo ładuje się akumulator. Zwykły długopis nagrywa wideo o jakości 1280 x 960 pixeli, ma też funkcję nagrywania w pętli - starsze nagranie jest stopniowo nadpisywane przez nowe. Mały detektyw może mieć dzięki niemu większą szansę na rozwiązanie swojej kolejnej zagadki. Czas ładowania 2 godziny.

6. Smartwatch

Inteligentny zegarek może całkowicie zastąpić tradycyjny czasomierz. A oprócz tego ma wiele innych pożytecznych funkcji. Zwykle smartwatche pozwalają na monitorowanie aktywności dzięki funkcji GPS i przesyłanie danych na jej temat do aplikacji sportowych. Czasomierz może np. zmierzyć puls i sprawdzić, jak organizm radzi sobie z wysiłkiem. Jeśli zegarek jest wodoodporny, to przenieść do sieci można również swoje treningi pływackie, żeglarskie lub wioślarskie. Smartwatche często odtwarzają także muzykę, dzięki czemu w czasie treningów można posłuchać ulubionych playlist. Komunikacja z innymi urządzeniami przez bluetooth lub WiFi. Ciekawą funkcją, w którą wyposażonych jest wiele modeli, jest monitorowanie snu. Niektóre pozwalają np. zlecać dzieciom zadania, za które rodzice przyznają punkty. Umożliwiają także ustawianie powiadomień np. o obowiązkach szkolnych lub domowych. Przy pomocy smartwatchy można także odbierać wiadomości sms i e-maile oraz połączenia. Niektórych można używać jako zestaw głośnomówiący.

7. Stacja dokująca

Podłączenie telefonu do stacji dokującej to znacznie lepsze rozwiązanie niż ładowanie go zwykłym kablem. Stacja naładuje telefon, ale pozwoli go także jednocześnie podłączyć do komputera i zsynchronizować dane. Do zaawansowanych modeli można podłączyć monitor, klawiaturę i myszkę, a telefon staje się wtedy stacjonarnym komputerem. Dzięki temu podczas ładowania słuchawki w tzw. szybkim trybie można wygodnie przejrzeć internet, poprawić swoje dokumenty lub przejrzeć foldery ze zdjęciami i nagraniami. Najprostsze kosztują ok. 25 złotych, za najdroższe zapłacimy nawet kilkaset.

8. Słuchawki Bluetooth

Lubisz muzykę? Kto nie lubi… Bezprzewodowe słuchawki Bluetooth pozwolą na słuchanie ulubionej playlisty bez kabli. Ładujesz słuchawki i możesz słuchać dźwięków nawet przez 10 godzin. Regulacja głośności przyda się do przyciszenia w razie potrzeby. Dobrze, jeśli urządzenia ma wmontowane odpowiednie przetworniki - wtedy bas brzmi tak, jakby pochodził z wnętrza Gwiazdy Śmierci. Jeśli słuchawki mają wbudowany mikrofon, to pozwolą na odbieranie rozmów bez wyciągania telefonu. Najlepiej, jeśli można je złożyć i schować do plecaka. Złącze microUSB pozwala naładować słuchawki. 

9. Mikrofon pojemnościowy

Chcesz zostać znanym YouTuberem, a twoje życie to teraz głównie transmisje na Facebooku, wejścia na żywo do Snapchata i Instagrama oraz stream podcastów, których nie nadążasz nagrywać? Coś nie tak? Płaski dźwięk? Głębokie przemyślenia brzmią dziwnie płytko? Czas na mikrofon pojemnościowy. W skrócie chodzi o kondensator i superlekką membranę, co daje niski poziom szumu własnego i wysoki poziom dynamiki. Nagracie nim rozmowy, występy na żywo, a nawet śpiew. Mikrofony pojemnościowe to najczęściej spotykane mikrofony w profesjonalnych studiach. Aby głos odzyskał właściwą moc!

10. Kamera sportowa

Jeśli chcesz być twórcą i pociągnąć za sobą tłumy, potrzebujesz odpowiedniego sprzętu. Porządny prankster ma nawet kamerę dla psa przebranego za tarantulę. I to nie jedną. A ty? Wciąż zastanawiasz się jakim plastrem przykleić telefon do czoła? Nie tędy droga. Rozwiązaniem jest kamera sportowa wraz z systemem mocowania. Warto poszperać w internecie. Za sensowny zestaw nie trzeba płacić majątku. Full HD, 4K, wodoodporność, moduł WiFi do sterowania przez smartfona i można zaczynać. Kamery, przynajmniej niektóre, pozwalają na zejście 60 metrów pod wodę. W zależności od ustawień można uzyskać nawet 1,5 godziny materiału. Szukajcie zestawów z akcesoriami do mocowania. Przyda się na przykład monopod (nóżka) uchwyt na kierownicę rowerową, listwy zaciskowe, szybkozłączki ze śrubą mocującą i adaptery. A może uchwyt typu gorilla? Albo mocowanie do szyby samochodowej? Możliwości jest wiele. Ale najtrudniejszy jest montaż i realizacja dźwięku. A potem tylko YouTube i może nawet miliony odsłon. Każdy ma szansę!

/aus/

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!