Psychologia

Czy Instagram niszczy nasze życie?

Facebook, Twitter, Snapchat, YouTube i Instagram - to wielka piątka, którą zna chyba każdy użytkownik internetu. Korzystamy z niej niemal codziennie, nawet nie zdając sobie sprawy z faktu, jak dużo czasu tam marnujemy i jak dużą krzywdę może nam zrobić. Oczywiście wiele osób zacznie się tu buntować, tłumacząc, że przecież w ten sposób mamy stały kontakt z naszymi przyjaciółmi, poznajemy nowe osoby, dowiadujemy wielu ciekawych rzeczy, mamy chwilę relaksu od ciężkiego dnia, miło spędzamy czas, ale … czy na pewno?

Okazuje się bowiem, że media społecznościowe mają także mroczną stroną, szczególnie niebezpieczną dla młodych użytkowników, którzy są bardzo podatni na presję środowiska. Jak mogliśmy się dowiedzieć z badań #StatusofMind, przeprowadzonych w ubiegłym roku przez niezlaeżną brytyjską organizację The Royal Society for Public Health, najgorszy pod tym względem jest Instagram, który prowadzić może do wielu zaburzeń psychofizycznych, jak kłopoty ze snem czy przekłamane postrzeganie własnej osoby.

Zdaniem naukowców z jednej strony działa on jak narkotyk, zdecydowanie bardziej uzależniający niż choćby alkohol, a z drugiej pokazuje nieprawdziwy obraz rzeczywistości, który prowadzi do poczucia niższości u osób dążących do tego nieistniejącego ideału. A dzieje się tak za sprawą bardzo sugestywnych zdjęć prezentujących piękne domy, najnowsze modele samochodów, markowe ubrania, niebotycznie drogie kosmetyki i biżuterię, a także idealne ciała modeli i modelek, o których przeciętny Kowalski może tylko pomarzyć. Wszystko to sprawia, że czujemy się niewystarczająco dobrzy, chociaż powszechnie wiadomo, że większość tych fotek nie ma nic wspólnego z rzeczywistością - często są to pojedyncze ujęcia w odpowiednim otoczeniu, oświetleniu i z makijażem, w którym nikt na co dzień nie pokazałby się na ulicy, a do tego po dużej obróbce w programach graficznych.

Czy zatem powinniśmy całkowicie zaprzestać korzystania z Instagrama? Niekoniecznie, warto jednak patrzeć na niego z przymrużeniem oka, pamiętając o tym, że nie jest on zwierciadłem rzeczywistości, a my nie jesteśmy w żaden sposób gorsi od osób, które umieszczają tam swoje wyretuszowane zdjęcia. Można tam szukać inspiracji, kontaktu z innymi osobami czy wyrażać siebie, ale wszystko … w granicach zdrowego rozsądku.  

Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!